Etapem pracy kominka, któremu chcielibyśmy poświęcać najmniej uwagi, jest jego czyszczenie. Jest to etap najmniej wdzięczny. Płomień już wygasł, wnętrze kominka ostygło, trzeba tylko wybrać z niego popiół i inne śmieci, które nie powinny tam zostać (np. niepalne przedmioty, które mogły tam dostać się wraz z paliwem — np. aluminiową folię z kartonu po soku, lub gwóźdź ze spalanej deski).
Wynoszenie popiołu zazwyczaj nie jest trudne, bo wystarczy wyjąć całkowicie szufladę popielnika i ją opróżnić. Warto to zrobić poza salonem, bo popiół jest bardzo drobny i łatwo wznosi się w powietrze. Ale wybranie go z komory spalania jest już trudniejsze.
Dlatego polecam użycie w tym celu odkurzacza. Dzięki sile jego ssania wydobycie z najgłębszych zakamarków paleniska nawet najdrobniejszych cząstek popiołu jest banalnie proste.
Niestety, odkurzacze za bardzo nie lubią popiołu z kominka. Dlatego warto zawczasu dokupić zewnętrzny filtr do czyszczenia kominka.
Taki filtr ma postać niewielkiego wiadra z przykrywką oraz dołączonym do niego elastycznym wężem. Identycznym jak ten, z którego korzystamy odkurzając. Wąż od odkurzacza podłączamy do filtra, a kominek czyścimy za pomocą tego nowego węża, wychodzącego z filtra.
Dzięki temu we wnętrzu filtra panuje podciśnienie, które zasysa do środka wszystkie zanieczyszczenia z paleniska.
Użycie takiego filtra zabezpiecza wnętrze odkurzacza przed działaniem drobnych cząstek popiołu. Ponieważ mogą one mieć dość ostre krawędzie, będą oddziaływać na niektóre elementy niszcząco. Już za którymś z kolei razem gdy będziemy próbować oczyścić kominek odkurzaczem możemy doprowadzić do jego uszkodzenia.
Filtr kominkowy, oprócz zabezpieczania odkurzacza przed awarią, ma jeszcze jedną zaletę. Umożliwia wygodne wynoszenie dość dużych ilości popiołu. Łatwo sobie wyobrazić, że pełen filtr po prostu się z domu wynosi na dwór i tam się na bieżąco wykorzystuje popiół, np. podsypując nim grządki, lub rozsypując na śliskie chodniki zamiast piasku.
Dlatego uważam, że jego wydatek jest wart każdej złotówki. Chyba, że po prostu nie będziemy czyścić kominka odkurzaczem, a zamiast tego będziemy po prostu używać szczotki…
Dodaj komentarz