Jak pisałem w ostatnim wpisie, szczególnie istotny dla skutecznego ogrzania domu kominkiem jest dobór jego mocy. Jeśli moc będzie zbyt mała, dom nie będzie dogrzany i będziemy musieli uruchomić inne źródło ciepła. Jeśli będzie zbyt duża, zmarnujemy ciepło, bo temperatura w pomieszczeniach będzie zbyt wysoka. Co więcej, taka sytuacja jest bardzo odległa od komfortu cieplnego.
Aby ułatwić ogrzewanie domu kominkiem, oraz zwiększyć czas pomiędzy kolejnymi rozpaleniami w kominku, stosuje się różne metody przechowania ciepła z kominka na potem. Dwie najważniejsze chciałbym opisać.
Magazynowanie ciepła w formie gorącej wody
Jeśli w domu znajduje się kominek z płaszczem wodnym, najczęściej dostarcza ciepło do pomieszczeń za pośrednictwem grzejników lub wodnego ogrzewania podłogowego.
Jeżeli wstawimy między kominek a instalację centralnego ogrzewania duży zbiornik wody, dobrze zaizolowany (niczym termos), możliwe będzie przechowanie ciepła w formie gorącej wody.
Taki zbiornik nosi nazwę bufora lub zasobnika ciepła. Musi mieć dużą objętość, rzędu co najmniej kilkuset litrów. Jeśli będzie odpowiednio duży, jedno naładowanie ciepła może wystarczyć nawet na kilka dni ogrzewania domu. Ładowanie bufora odbywa się przy maksymalnej mocy kominka, a więc także przy jego optymalnej sprawności, bez dławienia powietrza do spalania.
Taka ceglana obudowa pozwala zmagazynować sporo ciepła. Kominek wolniej nagrzeje pomieszczenie po odpaleniu, ale za to dłużej będzie je ogrzewać po wygaszeniu ognia. Foto: anitajuneparker na Flickr.com.
Magazynowanie ciepła w obudowie kominka
Można też wykonać obudowę kominka w formie ciepłej, akumulacyjnej. Wystarczy zamiast robić ją z materiałów lekkich, izolacyjnych, wykonać ją z ciężkich elementów. Będą one mogły nagrzewać się swobodnie, a następnie powoli stygnąć, oddając ciepło.
Jednym z materiałów, które można do tego celu wykorzystać, jest szamot — który montuje się m.in. we wnętrzu komór spalania w kominkach. Ale równie dobrze można po prostu wykonać (wymurować) masywną obudowę z cegieł.
Dodaj komentarz