Choć coraz większą popularność mają na rynku wkłady z płaszczem wodnym, to wciąż często wykorzystywane są powietrzne wkłady kominkowe. Wykorzystuje się je wtedy, gdy chcemy ogrzewać dom (albo tylko jego część) z użyciem kominka i powietrza.
Zadaniem wkładu powietrznego jest wytworzenie jak największych ilości nagrzanego powietrza w jak najkrótszym czasie. Dlatego jego powierzchnia jest z zewnątrz gęsto użebrowana. Im większa powierzchnia zewnętrzna, tym efektywniej będzie ten wkład oddawać ciepło.
Wkłady powietrzne są lżejsze od tych z płaszczem, ale także tańsze. To dlatego, że ich konstrukcja jest znacznie mniej skomplikowana. No i wszelkie niedoskonałości łatwiej są wybaczane w kominku powietrznym, bo w wodnym każda mała nieszczelność spowoduje olbrzymie kłopoty.
Kominki zbudowane na podstawie wkładów powietrznych można podzielić na dwie grupy:
- służące tylko do ogrzewania pokoju, w którym stoją — w formie akumulacyjnej (z akumulacyjną obudową lub kanałem spalinowym) lub z lekką, izolacyjną obudową,
- wykorzystywane jako centralne źródło ciepła dla całego domu, rozprowadzanego następnie pod postacią gorącego powietrza po wszystkich lub prawie wszystkich pomieszczeniach.
W tym drugim wariancie obudowy wykonuje się raczej jako lekkie, z izolacją cieplną. Bo zadaniem kominka-pieca nadmuchowego jest wytworzenie dużych ilości powietrza rozprowadzanego po domu, a nie ogrzewanie bezpośrednio salonu przez obudowę. Można próbować taki kominek zamknąć w obudowie akumulacyjnej, ale jej nagrzewanie się będzie zmniejszało wydajność kominka i utrudniało ogrzewanie domu.
A jak może wyglądać taki wkład? Za przykład weźmy przedstawiony obok (źródło: alibaba.com) kominek firmy Kratki.pl. Widzimy jego gęsto użebrowaną obudowę, która przyspiesza i ułatwia oddawanie ciepła. Niektóre wkłady mają te żeberka jeszcze pofalowane, co jeszcze bardziej zwiększa tempo wymiany ciepła, a więc moc grzewczą kominka.
Należy tylko pamiętać, że moc kominka powietrznego zależy także od jego obudowy. Musi ona mieć odpowiednio duże otwory, by do wnętrza obudowy dostawało się dużo powietrza, które następnie będzie się ogrzewać i wpływać z powrotem do salonu. Otwory o zbyt małej powierzchni będą powodować ograniczenie przepływu powietrza, ale także przypiekanie kurzu, który będzie osiadać na wkładzie.
Dodaj komentarz